Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Wielka Księga podrywu, czyli jak zaruchać...


04 września 2019, 21:26

Dzięki inspiracji pewnej bliskiej mi kobiety postanowiłam stworzyć bloga. Obie od kilku lat mamy doświadczenie z portalem typu erodate, zbiornik, datezone czy badoo. Niestety obie mamy podobne doświadczenia, a mianowicie poziom podrywu w internecie to dno i 100 km mułu. Panowie, błagam ogarnijcie się, bo to co wyprawiacie naprawde nie przyniesie Wam wymarzonego seksu. 

Bez różnicy jest to, czy jest to badoo czy zbiornik bo w obydwu miejscach głównych powodem obecności tam jest seks. Tylko niestety z nami kobietami jest tak, że lubimy prowokować a potem dawać Wam pstryczka w nos. Niestety taka jest nasza natura, bo każda z nas dalej marzy o księcu na bialym koniu, który wybawi nas z opresji. Niestety dalej żyjemy w przekonaniu, że mężczyzna jest zdobywcą, który dzielnie będzie o nas walczył i stawi czoła wszelkim przeciwnościom losu, żeby nas zdobyć. Niestety XXI wiek przyniósł troche inne realnia. Nasz wymarzony książe stał się gościem z hajsem, który więcej czasu spędza przed lustrem niż my, zaś walczący o nas macho zmienił się w faceta siedzącego na kanapie przed konsolą, grającego w gry, oglądającego pornosy i przeżywającego traumę, bo jego kobieta ma cellulit. Niestety 90% kobiet go ma, więc kobieta jest tym bardziej zdziwiona zdziwieniem faceta. Niestety żadem z Was już o nas nie walczy, nie stara się i czeka aż będziemy błagały o seks. Właśnie dlatego na przeciw nam wyszli producenci zabawek erotycznych i proponują nam tak ogromną ilość wibratorów, że same nie możemy się zdecydować. Z przykrością musze stwierdzić, że w dużej mierze wibrator daje kobiecie lepszy orgazm niż facet. To przykre, ale prawdziwe. Niestety nasz orgazm zaczyna się w głowie a nie w erekcji. Relaks, poczucie wyjątkowości potęguje nasze doznania. Dlatego "pięknemu" mężczyźnie wybaczamy więcej, a mianowicie słabą minetkę, zbyt krótki seks, zbyt szybki wytrysk, nadmierną potliwość czy zbyt małego penisa. Jak widać wciąż krążymy wokół księcia z bajki. Niestety wciąż jesteśmy marzycielkami, romantyczkami i idealistkami. Pod tym względem kobiety nie zmieniają się od wieków. 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz